Alicja w swoim pokoju zostawiła różne dziwne wskazówki, które prowadzą do Krainy Czarów. W niej czai się ukryty wróg. Ma on magiczne zdolności i za godzinę urośnie w siłę i uwięzi was na zawsze w otchłani. Macie 60 min aby podążyć śladami Alicji, unicestwić przeciwnika i wydostać się z zaczarowanej Krainy.
Bajkowy escape room w sam raz dla początkujących oraz rodzin z dziećmi. Idealny na wieczór panieński.
"- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
- O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj."
Na początku przywitał nas sympatyczny pan, zostaliśmy wprowadzeni w fabułę i... przenieśliśmy się do małego, skromnie umeblowanego pokoiku dziewczynki.
Klimat pokoju jest dobry, a wraz z rozwojem akcji robi się jeszcze lepszy. Nie brakuje elementów nawiązujących do słynnej powieści, co dla fanów Alicji będzie zapewne nielada gratką.
Zagadki są zdecydowanie mocną stroną tego pokoju i chociaż nie stanowią dużego wyzwania, to są naprawdę wciągające, różnorodne i ciekawe.
Jeszcze dodam, że kolejnym plusem jest fakt, że dzieci bodajże do 6r.ż nie płacą, więc będąc w czwórkę zapłaciliśmy za dwie osoby, co przy odwiedzaniu większej ilości pokojów jednak ma znaczenie.
Wybraliśmy Alicje w Krainie Czarów głównie dlatego, że byliśmy z dwiema córkamii (3 i 6 lat). Ale po przejściu pokoju śmiało mogę napisać, że nadaje się on zarówno dla tych mniejszych, jak i większych dzieci ;)
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Łatwy